Cześć! :)
Jak wiemy, nic tak nie mobilizuje jak TERMIN ;) Jakieś 2 dni temu okazało się, że mój termin na wykończenie haftowanej Młodej Pary to 8 czerwca. Niby jeszcze daleko, ale wiadomo jak to jest... po drodze długi weekend majowy, a potem Dzień Matki, na który też mam zaplanowane 2 karteczki do zrobienia... :)
Dzisiaj mocno nadgoniłam backstitche, Pan Młody jest już ukończony. Natomiast w Pannie Młodej brakuje jeszcze sporo szczegółów:
Wspominałam już chyba, że to mój pierwszy haft z serii Tatty Teddy. Teraz już wiem, że na początek mogłam się zabrać za coś łatwiejszego ;)
Poniżej mój kącik pracy ;) Haftuję zazwyczaj przy kuchennym stole, dzisiaj zaglądało do nas piękne słoneczko :) A na stole moje ukochane tulipanki, od męża - tak po prostu, bez okazji :)
Pozdrawiam!
Szarlotka
Obrazek pięknieje w oczach!
OdpowiedzUsuńA terminy się przydają;)))
hehehe :) to mój główny motywator ;)
UsuńUrocza parka :-)
OdpowiedzUsuńnic dodać, nic ująć :)
UsuńSliczny ten hafcik, a jeszcze ladniejszy bedzie jak tylko bedzie w calosci panna mloda. :)
OdpowiedzUsuńzaraz pokażę! :)
UsuńŚliczna pamiątka! Może ten haft do najłatwieszych nie należy, ale trud się opłacił :)
OdpowiedzUsuńojjjj końcówka była ciężka ;)
Usuńjedno słowo: wow! będzie duże wow jak skończysz pannę młodą :) Z tego co widzę, praca zbliża się do końca :)
OdpowiedzUsuńheheheh :) bardzo lubię Twój entuzjazm :D
UsuńBardzo uroczy :)
OdpowiedzUsuńPracochłonne te wzorki bardzo! Pamiątka będzie wspaniała!
Ładna kuchnia !
Wygodnie Ci przy stole ? Nie usiedziałabym długo ... mój kącik to kanapa a pozy .... bardzo różne ;)
Dziękuję :) w kuchni, przy stole mam najlepsze światło i tu wygodnie mi sięgać po muliny, nożyczki i pozostałe różności ;)
UsuńPrzepiękny haft - uwielbiam te misiaki ;o)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) pewnie się jeszcze skuszę na inny hafcik z tej serii ;)
UsuńŚliczna parka:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
Usuń