Jeszcze nieuprany, nieuprasowany, ale już JEST :D
TA DA!:
Haftowanie ukończone, palce bolą od backstitch'y ;) Najwięcej pracy było przy Pannie Młodej, dużo zawijasków srebrną nicią (diadem, wstążki pod bukietem, zakrętasy na welonie i sukni) i do tego jeszcze konturki różyczek:
Kolejna odsłona już tylko po przygotowaniu haftu na prezent - czyli nie za szybko ;)
Genialne !!! Brawka :)
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
Usuńkocham ten wzór! jest taki słodki! A Tobie tak slicznie, idealnie wyszedł!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) wybrałam go właśnie dlatego, bo też uważam że ta parka miśków jest po prostu słodka :)
UsuńWyszło przeuroczo- coś nie samowitego pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńdziękuję Dusiu! :)
Usuńefekt końcowy powalający :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Gosia
http://lisiesprawy.blox.pl/html
dziękuję :) nie przypuszczałam, że ten haft zrobi aż takie wrażenie :)
UsuńCudny! Doczekałam się:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dziękuję ;) pozdrawiam również :)
UsuńNo ale warto było się trochę pomęczyć bo efekt jest piękny :)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na ten haft, to nie ani trochę nie żałuję wyboru ;)
UsuńUwielbiam te misie :)Hafcik wyszedł cudownie !
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie po wyróżnienie :)
magdusiaa.blogspot.com
dziękuję za wyróżnienie :)
UsuńCudowny haft na prezent!!!
OdpowiedzUsuńobdarowani na pewno będą zachwyceni:)
Pozdrawiam cieplutko:)
mam nadzieję, że się faktycznie ucieszą ;) Pozdrawiam!
UsuńWygląda pięknie! Sama bym taki mogła dostać na swój ślub!:D
OdpowiedzUsuńhehehhe :) To musisz zaprosić koniecznie jakąś hafciarkę :D
Usuńprzesliczny ten haft...z panna mloda skonczona wyglada bardzo efektownie...
OdpowiedzUsuńdziękuję :) najbardziej podobają mi się właśnie dodatki Panny Młodej, no ale to chyba ta srebrna nitka tak na mnie działa ;)
UsuńWspanialy :-)
OdpowiedzUsuńdzięki Jagna! :)
UsuńPiękna pamiątka! Back stitche to taka wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak oprawisz ten śliczny hafcik.
OdpowiedzUsuńSama jeszcze nie wiem :)
UsuńPrzepiękny haft - bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
dziękuję Tereniu :) miło, że mnie odwiedziłaś ;)
UsuńO kurczę, ale misterna robótka z tymi backstitchami rzeczywiście. Ale efekt naprawdę super!
OdpowiedzUsuńachhhh... zaczynam się już rozpływać od tych miłych komentarzy :) dziękuję :)
UsuńZa skończenie obiecane duże WOW!
OdpowiedzUsuńa teraz się przyglądnę :D
Panna młoda ma diadem! :O Po przyglądnięciu się: WOOOOOOOOW! *w* dopracowana w najdrobniejszych szczegółach... majstersztyk! siedzę z rozdziawioną buzią, z boku wyglądam jak zombie (...z rozdziawioną buzią), ale co tam. Jeszcze się w ten sposób pozachwycam :D
hehehhehe :D jesteś niesamowita! :)
UsuńJednym słowem BOSKI HAFCIK!!!!!!!. Chylę czoła;-)
OdpowiedzUsuńCałuski
Dana
dziękuję :) mam już wypieki na twarzy ;)
UsuńObrazek wyszedł Ci rewelacyjnie. Rzeczywiście strasznie dużo w nim malutkich szczegółów.
OdpowiedzUsuńdziękuję ;) momentami było ciężko... :)
UsuńŚliczny! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Kasiu! :)
UsuńŚwietnie wygląda. Pięknie dopracowany.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńMasa roboty, ale efekt piorunujący :)
OdpowiedzUsuńoj tak, haftowanie było czasami męczące ;) dziękuję :)
UsuńUwielbiam te misiaczki :)))
OdpowiedzUsuńPiękne miśki, jak malowane :)
OdpowiedzUsuń