niedziela, 21 lipca 2013

Kartka z misiem Tatty Teddy (koniec)

Dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem :) Mogę się już pochwalić gotową karteczką, oto ona - jeszcze ciepła od kleju ;)


Oficjalnie przyznaję, że kartkę skleił mi mąż ;) ja ze swoimi umiejętnościami do uszkadzania się wszystkim i wszędzie mam zakaz zbliżania się do pistoletu z gorącym klejem :D

A tu jeszcze małe porównanie:




Miłego tygodnia!
Szarlotka

51 komentarzy:

  1. Jest śliczna! Co do richelieu - to nie jest takie trudne, dałabyś radę.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) na razie nie mogę się nacieszyć haftem, dlatego nie szukam innych technik, ale może kiedyś... :)

      Usuń
  2. Wyszedł prześlicznie :) Back stiche nadały charakteru słodziakowi
    no i gratulacje za wytrwałość dla pomocnika. Urocza karteczka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Nagrodą dla pomocnika było między innymi to, że się przyznałam na blogu, że mi pomógł ;)

      Usuń
  3. Prześliczny ci wyszedł misio i pięknie się prezentuje jako kartka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Marysiu :) (moja maleńka bratanica też ma tak na imię :))

      Usuń
  4. śliczna kartka :) uwielbiam misie TT :)
    nie wpadłabym na to żeby podklejać kartkę gorącym klejem, ale chyba następnym razem spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miś TT jest przesłodki - jak zawsze zresztą. ;) Kartkę mąż wykonał bardzo profesjonalnie i dokładnie. Cóż, mogę tylko pozazdrościć i łudzić się, że kiedyś znajdę czas, żeby wyszyć sobie misia z tej serii. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekazałam komplementy mężowi, dziękujemy :)

      Usuń
  6. Brawa za backstitche :) Karteczka superowa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zawsze uważam, że ten miś jest najpiękniejszy ze wszystkich:) A cała kartka prezentuje się świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z różnych "misiowych" serii Tatty Teddy lubię najbardziej ;)

      Usuń
  8. Śliczny miś i kartka śliczna.
    Może zamiast gorącego kleju spróbuj następnym razem taśmy dwustronnej? Ja daję radę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmmm.... pomysł z taśmą jest niezły :D byłabym wtedy bardziej samodzielna ;)

      Usuń
  9. Rewelacyjna kartka, miś uroczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Taki mały, a taki praco i czasochłonny :) Efekt super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję, że troszkę trzeba było się orobić :)

      Usuń
  11. Misiek uroczy. Oj ja jestem mega "pierdołą" :)) Nie raz poparzyłam się podczas szaleństwa z klejem na gorąco :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ Ty pięknie haftujesz Szarlotko! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Woooow! Super! Fantastycznie! no po prostu WOW! (coś dzisiaj elokwencją nie grzeszę..:X)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehhe :) na pewno zdecydowanie odczuwam Twój entuzjazm :)

      Usuń
  14. Aż szkoda go na kartkę, chyba że pójdzie do ramki albo za szkło;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, karteczka na pewno zostanie do kogoś wysłana :)

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. Moniq, można by powiedzieć "kope lat" ;) miło, że mnie odwiedziłaś :)

      Usuń
  16. Piękny efekt rodzinnej współpracy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię serię Tatty Teddy :)
    Wyszło Ci ślicznie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To raczej nie będzie mój ostatni misiek z tej serii ;)

      Usuń
  18. Kartka fantastyczna!
    Ale najbardziej podoba mi się Wasza wspólna praca. Nie rezygnuj z tego:-)
    Pozdrawiam ciepło:-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu! :) Mąż znosi dzielnie taką współpracę, więc na pewno mi jeszcze nie raz pomoże :)

      Usuń
  19. Śliczna karteczka :) Też lubię Tatty Teddy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kartka wyszła super ! Jaki dokładny, równiutki haft. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. A na "żywo" jest jeszcze piękniejsza!!! Dziękuję Kochana bardzo :)) Sprawiłaś mi ogromną niespodziankę. Buźka :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Cieszę się ogromnie, że przesyłka jest już u Ciebie :)

      Usuń
  22. uwielbiam tego misia, a Twój jest przeuroczy ;-)

    OdpowiedzUsuń